Górnik w sobotę już rozluźniony awansem zremisował z piątą w tabeli Kuźnią Jawor 2:2. Goście pokonani jesienią przez naszych grajków na własnym boisku 6:0 tym razem postawili twarde warunki i nawet pierwsi strzelili bramkę. To tylko wkurzyło naszych graczy, którzy od początku drugiej połowy rzucili się do huraganowych ataków i wyprowadzili wynik na 2:1. Niestety chwila dekoncentracji w ostatnich minutach kosztowała nas gola i dwa punkty.
Górnik z powodu kartek i kontuzji grał w dość eksperymentalnym składzie, ale to nic dziwnego bo w II lidze w składzie będą musieli grać młodzieżowcy. Tak więc końcówka sezonu to okazja dla trenera Bubnowicza do testowania młodych graczy. Jak mi powiedział w przyszłym sezonie będziemy ich potrzebowali sześciu, ośmiu.
W sobotę czeka nas wyjazdowe spotkanie z Victorią Świebodzice rozpaczliwie potrzebującą punktów. Początek o godzinie 17:00
Górnik Wałbrzych – Kuźnia Jawor 2:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Danaj (29), 1:1 Tobiasz (52), 2:1 Janik (81), 2:2 Felich (90)
Górnik: Jaroszewski – D. Michalak (87 Orzech), Przerywacz, Mączyński, Majka, Gromniak, Udod, Ciołek (83 Smoczyk), Tobiasz, Moszyk, Janik.
Kuźnia: Grzęda – Ziomek (85 Postrożny), Piórkowski, Chryplewicz, Ulanicki, Orda (82 Dunaj), Kurzelawski (75 Szeliga), Danaj, Krupczak (89 Gołąbek), Bober, Felich.
Żółta kartka: Przerywacz
Sędziował: Andrzej Urban (Jelenia Góra)
Widzów: 350
Galeria Bartka:
Galeria Kazika: