Nasz Wałbrzych - niezależny portal miejski

wtorek, 27-09-2022r., godz. 15:49 kalendarium»
imieniny: Damiana, Mirabeli, Wincentego prezent»
zobacz swój horoskop na dziś»
pogoda w serwisie Onet.pl»
Interesuje Cię reklama w portalu? Zadzwoń 513-356-714






2008-10-28 / 14:05

Foto: Skuci w Jaworze

dodał: Bartek Mazur

Górnik zaczyna przypominać dobrze naoliwioną rozpędzoną maszynę. Niespodzianki w sobotę nie było. Nasza drużyna pewnie pokonała Kuźnię Jawor 6:0. To najniższy wymiar kary jaki ponieśli gospodarze. 6 bramek, dwie poprzeczki, słupek i kilka niewykorzystanych 'setek' a przede wszystkim zdecydowana przewaga wałbrzyszan, to obraz gry w sobotnim meczu. Kuźnia miała jedną akcję na bramkę zakończoną strzałem, który ominął bramkę.

Pierwsza bramka padła już w drugiej minucie, a potem było już tylko coraz lepiej. Zaraz po jej strzeleniu piłkarze wykonali charakterystyczną 'kołyskę' dla kierownika drużyny – Czesława Zaparta, któremu urodziła się wnuczka. Kolejny raz dobre zawody rozegrał Dominik Janik, który strzelił trzy bramki. Zresztą przy takim wyniku i takiej grze trudno kogokolwiek wyróżniać.





Świetne zmiany dali Adrian Moszyk i Marcin Udod, wykorzystując szansę daną im przez trenera w drugiej połowie. Ten pierwszy wpisał się nawet na listę strzelców. Szkoda tylko głupiej kartki Grzegorza Michalaka, otrzymanej za strzał do bramki po gwizdku. Tym samym pan Grzegorz wykluczył się z gry przeciwko Victorii Świebodzice w czwartek. Wyróżnić można ekipę sędziowską tego spotkania – nie było właściwie błędnie podjętych decyzji.

Mecz zza płotu obserwowała garstka kibiców z Jawora – spotkanie rozgrywane było bez udziału publiczności.

red. Kotik







































co czytamy we wrześniu
1. Festiwalowe lato
2. Foto: Rozpoczęcie lata na...
3. Sprawy romskie
4. Stare zdjęcia: Biały Kami...
5. Gmina Głuszyca - główne i...

walbrzych.info
redakcja    reklama    logo, banery    regulamin    zgłoś błąd

Copyright © 2003-2022 walbrzych.info