Przedwczoraj Słowo Polskie podało do wiadomości publicznej informacje o planach przejęcia przez samorząd Jedliny-Zdroju dworca kolejowego i tunelu pod Wołowcem prowadzącego w stronę Wałbrzycha. Obiekty miałyby być wykorzystywane jako atrakcja turystyczna. W tekście przytoczono też wypowiedź wicemarszałka, Patryka Wilda który zadeklarował remont linii kolejowej łączącej Wałbrzych z Kłodzkiem. Samorządowców skontrował Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy wrocławskiego oddziału Polskich Linii Kolejowych, który powiedział ze PKP nie ma zamiaru oddawać dworca z uwagi na tunel który znajduje się obok i ma być wykorzystywany w sytuacjach awaryjnych.
Tymczasem jak się okazuje jest to wierutne kłamstwo. PKP dwa tygodnie temu podjęło działania, aby uniemożliwić a przynajmniej utrudnić przejęcie tej linii przez samorządy. Zdemontowano tam boczne tory na stacji i w tym momencie nie da się już wjechać na odgałęzienie do Świdnicy. Jakby tego było mało to kilkadziesiąt metrów za stacją leżą zdemontowane już kilka lat temu szyny. Leżą i to obok podkładów. Ewidentnie widać że to działanie na szkodę reaktywacji linii kolejowej i utrudnianie przywrócenia dworca do dawnej świetności.