Nasz Wałbrzych - niezależny portal miejski

wtorek, 27-09-2022r., godz. 15:47 kalendarium»
imieniny: Damiana, Mirabeli, Wincentego prezent»
zobacz swój horoskop na dziś»
pogoda w serwisie Onet.pl»
Interesuje Cię reklama w portalu? Zadzwoń 513-356-714






walbrzych.info poleca

zobacz też
* Foto: Kapeć Kajetana, Kuchar na czele

2010-04-26 / 07:54

Foto: Tomasz Kuchar zwycięzcą Elmotu

dodał: Michał Bobruk

Tomasz Kuchar odniósł kompletny triumf, zwyciężając w obu dniach oraz klasyfikacji generalnej KRAUSE 38. Rajdu Elmot. Wrocławianin zameldował się na mecie z minutową przewagą i został pewnym liderem klasyfikacji Platinum RSMP 2010.

Emocje trwały do końca, dzięki walce Michała Sołowowa i Leszka Kuzaja o drugą pozycję. Przed finalną próbą Kuzi miał 5 sekund straty, na Ludwikowicach zdołał odrobić tylko 1.9 s i pozostał na trzeciej pozycji.

Tuż za podium finiszował Sebastian Frycz, który miał udany comeback. Maciej Rzeźnik był piąty. Butruk dojechał szósty, a Kajetan Kajetanowicz zminimalizował straty po kapciu, finiszując na siódmej pozycji, a dziś ustępując tylko Kucharowi.

Tomasz Kuchar ma 45 punktów, za nim plasuje się Sołowow z 32 oczkami. Kuzaj ma 30 punktów, Frycz 19 a Kajetanowicz dzięki dzisiejszym popisom zdobył 12 punktów za dzień, 4 za rajd i jest piąty w punktacji.

38. Rajd Elmot 38. Rajd Elmot 38. Rajd Elmot 38. Rajd Elmot 38. Rajd Elmot 38. Rajd Elmot





Powiedzieli na mecie:

- Miło, nie? - mówił tuż przed wjazdem na metę KRAUSE 38. Rajdu Elmot Tomasz Kuchar. - Mnie też jest miło. Staraliśmy się jak mogliśmy najbardziej - jakoś się udało. Super, od przychodzących do nas kibiców odbieram opinie, że to był świetny rajd. Zacięta walka, piękna pogoda, malownicze krajobrazy. Oby takich rajdów było więcej, szczególnie z mojej perspektywy.

- Zabrakło kierowcy, błąd na pierwszej pętli, niewłaściwe opony i setup - wyjaśniał przyczyny pozostanie na trzeciej pozycji Kuzaj. - Parę błędów wynikających z braku rozeznania trasy i setup, który pozostał po testach. Elmot był w tym roku równy jak nigdy. Jeszcze pójdziemy do przodu i będziemy mogli urywać po sekundzie. Wiem już, w którym kierunku pójdziemy. Ale cóż, pierwszy rajd tym samochodem, cieszę się, że jesteśmy na mecie. Trzecie miejsce pewnie nie jest szczytem marzeń, ale z drugiej strony grzech się nie cieszyć, w końcu jest podium. Teraz czekają nas rajdy szutrowe, będę pilnie pracował.

- Dla nas poza jednym odcinkiem, gdzie musieliśmy zmieniać koło wszystko dosyć dobrze się układało - opowiada Kajetan Kajetanowicz, drugi na dzisiejszych oesach. - Poza tym było naprawdę OK, na większości odcinków przyjeżdżaliśmy na pudle. Śmiałbym nawet zaryzykować stwierdzenie, że wszystkie czasy były na pudle, poza tym jednym - no i może jeszcze tym oesem, na którym nas obróciło. To dobrze rokuje, choć to nie znaczy, że zawsze tak dobrze pójdzie. Cieszę się, że N-ką na tego typu trasach mogłem rywalizować z mocniejszymi samochodami, bardziej zaawansowanymi. Naprawdę OK, jestem zadowolony, to był naprawdę dobry rajd, dobre rozruszanie się na początek sezonu.

- Trasy bardzo fajne, tak jak zawsze na Elmocie - komentuje Sebastian Frycz, autor udanego comebacku. - Z autem było dzisiaj troszkę przebojów, wczoraj były kłopoty z hamulcami na najdłuższym odcinku, dzisiaj jechaliśmy całą pętlę bez czwórki, zmienialiśmy skrzynię i złapaliśmy niewielkie spóźnienie. Niestety na ostatniej pętli urwały się cięgna, szukałem biegu, jechałem na jednym biegu. Z reklamą na tylnej szybie normalnie się jedzie, nie wpływa to na bezpieczeństwo, dziwne, że w tych czasach, gdy ciężko znaleźć sponsora, jest taki regulamin i robi się pod górkę zawodnikom. Nigdzie za granicą nie ma chyba czegoś takiego, żeby było takie nastawienie do zawodnika, za wszystko karać i o wszystko mieć pretensje. Myślę, że Kajtek jest poza zasięgiem na dłuższy okres czasu, z resztą jesteśmy w stanie konkurować. Jeśli będziemy jechać dalej, postaramy się rywalizować z Kajtkiem. Brakuje mi czasu na starty, w końcu trzeba zacząć kiedyś pracować, rajdy pochłaniają dużo czasu. Budżet jestem w stanie sobie zagwarantować.

- Jest fajnie, dla nas najważniejsze, że jesteśmy na mecie - stwierdził Maciej Rzeźnik. - Rok temu nie udało nam się go ukończyć, a to naprawdę fajny rajd. Jesteśmy zadowoleni, założony plan wykonany w 100 procentach. Przez dwie pętle mieliśmy problemy, ale jesteśmy szczęśliwi.

- Dziękuję bardzo, nam też się podoba - mówił o finiszu na szóstej pozycji Kamil Butruk. - Staraliśmy się jechać do końca jak najszybciej, no i się udało. Drugie miejsce w grupie N to nasza życiówka, dzisiaj trzeci, wczoraj trzeci. Równe tempo bez żadnych błędów i to zaprocentowało, jesteśmy na mecie. Dziś żadnych przygód, czyściutko, płynnie, tak jak trzeba.

- Wczoraj ten postój czterominutowy zaprzepaścił szanse na punkty z pierwszego dnia - mówi Paweł Dytko. - Dzisiaj znowu konkurencja miała pecha, zwłaszcza Łukasz, los się do nas uśmiechnął. Ale ścigaliśmy się ostro, naprawdę tempo było dobre. No i udało nam się dziesiątką pokonać dziewiątki. Są punkty w grupie N, więc humor się poprawił. Super rajd, rok czy dwa lata temu nie było tylu kibiców, zatem przy takiej widowni naprawdę fajnie się ścigać.

- Wrażenia bardzo fajne - opowiadał Marcin Bełtowski. - Super rajd, dosyć ciężki. Pogoda nam dopisała, jest OK. Musimy jeszcze trochę popracować na autem, zawieszeniem i silnikiem.




źródło: rajdelmot.pl






co czytamy we wrześniu
1. Festiwalowe lato
2. Foto: Rozpoczęcie lata na...
3. Sprawy romskie
4. Stare zdjęcia: Biały Kami...
5. Gmina Głuszyca - główne i...

walbrzych.info
redakcja    reklama    logo, banery    regulamin    zgłoś błąd

Copyright © 2003-2022 walbrzych.info