Gmina Walim po raz kolejny stały się tłem historii kręconych przez filmowców.
Tym razem film realizuje magazyn „Wiedza i Życie Inne Oblicza Historii” oraz Grupa rekonstrukcyjna Eule z Raciborza oraz pracownik Centrum Kultury i Turystyki w Walimiu, pasjonat historii - Łukasz Kazek, który jest odpowiedzialny za wybór planerów i scenariusz. Obraz zaczyna się opowieścią byłego robotnika przymusowego, który pracował w Walimiu w czasie wojny. Narratorem jest jego wnuczek, w tę rolę wcielił się Łukasz Kazek.
- To historia o tym jak pod koniec wojny Pastor Ewangelicki kościoła prosi o to aby niemiecka ludność przynosiła do depozytu swoje kosztowności, a on w schowa je w kryptach kościoła. Kosztowności miał wrócić do właścicieli po tym jak Rosjanie zostaną odparci przez wojska niemieckie. Jak wiemy stało się jednak inaczej - opowiada.
W filmie zawarto wiele faktów, które miały miejsce w rzeczywistości. W podziemiach walimskiego kościoła odkryto ponad 20 trumien dawnych pastorów Walimia ich żon oraz dzieci. Niestety część z nich została zbeszczeszczona przez szabrowników szukających kosztowności. Film ukaże się 7 sierpnia jako dodatek do magazynu „Wiedza i Życie inne Oblicza Historii”.
- Duże podziękowania należą się Księdzu proboszczowi Stefanowi Łobodzinskiemu z parafii Rzymsko Katolickiej w Walimiu za otwartość i pomoc w promocji naszej gminy oraz za współdziałanie na rzecz jej niesamowitej historii - dodaje Kazek.
Red