Znakomicie spisali się reprezentanci KU AZS PWSZ AS w koszykówce mężczyzn, którzy zajmując 4 miejsce w półfinałowym turnieju strefy D po raz pierwszy w swojej historii awansowali do turnieju finałowego AMP.
Półfinałowe mecze zostały rozegrane w dniach 23-25 kwietnia w Cieszynie. Drużyna PWSZ posiadająca ligowców w składzie nie miała łatwego zadania. Pierwszy pojedynek grupowy zapisał się pod dyktando wałbrzyszan, którzy pewnie pokonali Uniwersytet Wrocławski różnicą ponad 20 pkt. Drugi mecz przyniósł odmienne nastroje. Kolejny rywal-AWF Katowice okazał się lepszy w bezpośrednim starciu, co nieco pokrzyżowało plany podopiecznych Tadeusza Pogorzelskiego i Pawła Domaradzkiego. Decydującym pojedynkiem okazało się spotkanie z drugą katowicką drużyną. Mecz ten budził emocje od początku do samego końca, gdyż obie strony reprezentowały podobny poziom gry a wyłonienie zdecydowanego lidera tego pojedynku nie było rzeczą łatwą. Mecz rozstrzygnął się dopiero w ostatnich sekundach dzięki punktom Mariusza Matczaka. PWSZ triumfowała 69:67. Ostatni mecz o wejście do finału był niemniej zacięty. Choć w ostatnich minutach pierwszy center zespołu Marcin Wróbel musiał opuścić parkiet powodu limitu fauli to wałbrzyszanom udało się rozstrzygnąć pojedynek na swoja korzyść 80:74. Po tym meczu było już wiadomo, że awans już jest, także w ostatnim starciu o 3 miejsce w turnieju trenerzy dali więcej czasu gry zawodnikom rezerwowym, którzy godnie zastąpili kolegów z wyjściowego składu, jednak nie na tyle żeby wygrać ten mecz.
AWF Wrocław zwyciężył dopiero po zaciętej końcówce 81:74. Najlepszym strzelcem zawodów ze średnią ponad 30 pkt. na mecz został zawodnik PWSZ, Mariusz Matczak, na co dzień reprezentujący barwy wałbrzyskiego Górnika. Finałowy turniej Akademickich Mistrzostw Polski odbędzie się w dniach 28-30 maja br., w Poznaniu, rywalami grupowymi naszych studentów będzie Uniwersytet Rzeszowski, Politechnika Warszawska oraz Wyższa Szkoła Gospodarki w Bydgoszczy. Za nim jednak KU AZS PWSZ wyjedzie do stolicy Wielkopolski, 23 maja czeka go turniej finałowy Dolnośląskiej Ligi Międzyuczelnianej.
Kamil Łohunko