Foto: Johny Mooflon 'Moofie' i 'Dąbek' - nowe maskotki Wałbrzycha

13 marca komisja konkursowa wybrała najlepszy projekt spośród zgłoszonych w konkursie "Gażet lub maskotka z Wałbrzycha" dla dzieci i młodzieży z wałbrzyskich szkół. Konkurs zorganizowany przez Biuro Promocji Miasta miał wyłonić oryginalne projekty promujące Wałbrzych. Łącznie wpłynęło 30 prac.

Wiele pomysłów zainspirowała górnicza przeszłość Wałbrzycha - "Kopalnianek" i "Krecik Thorezik" czy miniatura nowego pomnika górnictwa wałbrzyskiego to jedne z przykładów. Jednak młodzi artyści zaproponowali też zupełnie nowe gadżety - od "Cudaczka" - porcelanowego dzbanuszka z wyskakującą na sprężynce główką - nawiązującą do ceramicznych tradycji Wałbrzycha, mały rowerek wykonany z drutu, "Wałbrzymisie", "Pończoszankę-Wałbrzyszankę" po olbrzymich rozmiarów "Wałbrzyską Ośmiornicę".

- Braliśmy pod uwagę nie tylko urodę propozycji, ale możliwości ich wykonania, popularnego wykorzystania. Kierowaliśmy się także strategią promocyjną miasta Wałbrzycha, w której Muflon i przyroda Wałbrzycha to ważne promocyjne elementy miasta - mówi Artur Wylandowski, kierownik Biura Promocji Miasta.

Projekt 'Moofiego' - małej maskotki z różkami muflona zdobył pierwszą nagrodę. Autorką pomysłu jest Paulina Bienias. Rozmawiamy z autorką:

Bartłomiej Mazur: Skąd u Ciebie zamiłowanie do malowania?

Paulina Bienias: Pasja związana z malowaniem pojawiła się już w dzieciństwie, jak miałam chyba 7 latek zaczęłam chodzić z siostrą na zajęcia plastyczne organizowane w spółdzielni mieszkaniowej. Malowanie zawsze sprawiało mi przyjemność, rozćwiczyłam rękę, ale dopiero w poprzednim roku na poważnie wróciłam do plastyki, mam wspaniałą nauczycielkę i wiele osób mi kibicuje w rozwijaniu zdolności. Często słyszę wiele pochwał, sprawia mi to jeszcze więcej radości i mam wtedy mobilizację do pracy, a wiadomo, że każdy z nas lubi robić rzeczy w których jest dobry. A w moim przypadku jest to plastyka.

B.M.: Skąd pomysł na Mooflona?

P.B.: Jeśli chodzi o Johnny’ego... Nie jest tajemnicą to, że muflony występują w okolicach Wałbrzycha, są dość rozpoznawalne, stąd wzięłam pomysł na postać. Poza tym nie chciałam żeby ten pomysł był zbyt błahy, chciałam wymyślić coś oryginalnego, a muflon właśnie taki mi się wydał. Wystarczyło obdarzyć go szerokim, przykuwającym spojrzenie uśmiechem, nadać trochę zagranicznego wizerunku i witamy Johnny’ego Mooflona w Wałbrzychu :)

B.M.: Jakie plany na przyszłość w związku z malowaniem?

P.B.: Jeśli chodzi o dalszą „karierę” to oczywiście zamierzam dalej malować, brać udział w konkursach, gdyż mam wspaniałe wzorce. Co prawda nie zamierzam w jakiś poważniejszy sposób wiązać z malowaniem swojej przyszłości. Plastyka zawsze będzie to moją wielką pasją, będę się rozwijać w tym kierunku, ale ASP nie mam w planach :) Oczywiście cieszę się z tej wygranej, mam nadzieję, że otworzy przede mną nowe perspektywy :)



Paulina Bienias

Wyróżniona została propozycja "Dąbka" autorstwa Martyny Wojdy. "Dąbek" to przyjazna pluszowa maskotka przedstawiająca uśmiechnięte drzewko. Martyna opowiada, że zaprojektowała go, aby godnie reprezentował nasze miasto, "Dąbek" mieszka w sercach wałbrzyszan od urodzenia, jego korzenie mocno trzymają się tej ziemi".