W całym mieście trwa walka z soplami i śniegiem zalegającym na dachach. W wyniku oscylujących w ciągu dnia w okolicach zera stopni Celsjusza temperatur istnieje zagrożenie, że zwisające z dachów sople i nadmiar śniegu będą spadać na przechodniów. Stąd starania żeby zminimalizować to ryzyko. Wykorzystuje się do tego dźwigi, a czasem wystarczy długi przyrząd wysuwany z okien strychu. Widziano dziś również ekipę używającą do roztapiania sopli palnika.
Zimowa pogoda nie przeszkadza niektórym w przemieszczaniu się rowerem...