Zagraliśmy całym sercem
Ponad 70 tys. zł przekażemy na konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To kwota na godzinę 13.00 11 stycznia 2010 roku ze zbiórek i z licytacji, które odbyły się w Wałbrzychu. Liczenie pieniędzy przekazanych do puszek wolontariuszy wciąż trwa.
W Wałbrzychu w sumie kwestowało 370 wolontariuszy (3 sztaby). Sztab Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury zebrał około 30 tys. zł, w tym z licytacji ponad 9 tys. Złote 14- karatowe serduszka autorstwa mistrza złotnictwa z Wałbrzycha Grzegorza Śmigla zostały sprzedane za: 3 tys. zł i 2 tys. zł. Sukienkę Kasi Wilk wylicytowano za 200 zł, koszulkę z autografem Macieja Lampe za 300 zł, okolicznościową monetę WOŚP za 220 zł, kurs na prawo jazdy za 800 zł. W sumie pod młotek poszło kilkadziesiąt przedmiotów.
- Dziękujemy wszystkim, którzy kwestowali, włączyli się w organizację wałbrzyskiego finału. Po raz kolejny wałbrzyszanie udowodnili, że mają wielkie serca i nie wahają się pomagać – mówi dyrektor Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury, Jarosław Buzarewicz.
Śnieg nie przeszkodził w wielkoorkiestrowym graniu na wałbrzyskim rynku. Koncerty, liczne pokazy, licytacje przyciągnęły tysiące osób. Wałbrzyski finał WOŚP zakończył się pokazem pirotechnicznym.
35 tysięcy przekroczone!
No i mamy kolejny rekord. Podczas XVIII Finału wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Świebodzicach uzbierano dokładnie 35.050 zł, nie licząc sporej ilości obcej waluty i złotej biżuterii.
Zabawa na hali Ośrodka Sportu i Rekreacji porwała tłumy, a padający śnieg i ogromne zaspy nie zniechęciły świebodziczan do wzięcia udziału w tym wyjątkowym na skalę świata przedsięwzięciu.
- Jesteśmy zmęczeni ale bardzo szczęśliwi – mówi Zofia Marek, szefowa świebodzickiego sztabu WOŚP. – Sprzedaliśmy wszystkie fanty na licytacji (blisko 80), przyszło mnóstwo ludzi, było bardzo spokojnie, żadnych ekscesów czy napadów na naszych wolontariuszy. I przepiękne Światełko do nieba.
Orkiestra zaczęła grać o godz. 13. Na hali Ośrodka Sportu i Rekreacji odbywało się mnóstwo imprez: koncerty zespołów, występy młodzieży i dzieci ze świebodzickich szkół, pokaz walki mistrza kickboxingu Mariusz Cieśliński; kawiarenka Pod Serduszkiem serwowała słodkości za symboliczne pieniądze; były pokazy udzielania pierwszej pomocy, itd. Wielką atrakcją był kulig, urządzony przez pana Dariusza Stańczyka. Koncert gwiazd wieczoru: zespołów Fragnatic i Catawby tak rozgrzał publiczność, że podczas licytacji nie pożałowano grosza.
A oto garść szczegółów:
Licytacja – 5.126,50 zł
43 euro
45 funtów
3 dolary
249 koron czeskich
Biżuteria: 15 łańcuszków, 7 pierścionków, 3 bransoletki, 17 kolczyków, broszka.